Jesień za oknami.

Kończy się październik, który obfitował w wiele literackich spotkań z moimi małymi przyjaciółmi z PM nr 4 w Jaworznie. W czasie ich trwania zawsze towarzyszył mi teatrzyk kamishibai. Dzięki obrazkom umieszczonym na kartach czytałam dzieciom tekst, z tym że dzieci widziały tylko obrazki, ja natomiast słowa. Dzieciom bardzo podoba się ten sposób opowiadania pewnych historii. Jeną z nich była opowieść o pewnym lwie, który postanowił udać się z odległej Afryki do Paryża, aby tam pozostać już na zawsze. Inna z kolei mówiła o Czerwonym Kapturku, którego niby wszyscy znają, ale zawsze z ogromnym zaciekawieniem oglądają i słuchają, o jego leśnej przygodzie i spotkaniu ze złym i podstępnym wilkiem. Nasze miłe spotkania zawsze kończą zajęcia plastyczne, podczas których dzieci wyklejają albo malują obrazki, które ja następnie wywieszam w naszej małej "drabiniastej" galerii. Oto Oni przy pracy i one już wykończone i dopracowane. Zapraszam do ich oglądania:















Komentarze

Popularne posty