Urszula Kępka "Wielkanocy Baranek"
"Wielkanocny Baranek"
Mój Baranek jest bialutki,
Z cukru jest zrobiony
I choć ma kopytka słodkie,
Bryka w cztery strony.
W prawo w lewo,
W górę w dół,
tam gdzie Wielkanocny Stół.
Już nie brykaj mój Baranku.
Bardzo o to proszę Cię,
To w prezencie dam dzwoneczek
I kokardkę dam czerwoną.
A na koniec zaprowadzę Cię na łąkę,
Pyszną łąkę rzeżuchową.
No nie brykaj!
Mówię Ci!
Bo pisanki popękają, zając z ciasta uszy złamie.
Babka z lukrem się rozzłości,
Sernik klapnie,
A mazurek z migdałami będzie płakał rodzynkami.
I czym w Wielkanocne Święta nakarmimy naszych gości?
No Baranku...
Koniec! Basta!
Stawaj tu i przez całe święta
Pilnuj chrzanu! Pilnuj masła!
Mój Baranek jest bialutki,
Z cukru jest zrobiony
I choć ma kopytka słodkie,
Bryka w cztery strony.
W prawo w lewo,
W górę w dół,
tam gdzie Wielkanocny Stół.
Już nie brykaj mój Baranku.
Bardzo o to proszę Cię,
To w prezencie dam dzwoneczek
I kokardkę dam czerwoną.

Pyszną łąkę rzeżuchową.
No nie brykaj!
Mówię Ci!
Bo pisanki popękają, zając z ciasta uszy złamie.
Babka z lukrem się rozzłości,
Sernik klapnie,
A mazurek z migdałami będzie płakał rodzynkami.
I czym w Wielkanocne Święta nakarmimy naszych gości?
No Baranku...
Koniec! Basta!
Stawaj tu i przez całe święta
Pilnuj chrzanu! Pilnuj masła!
Komentarze
Prześlij komentarz