Miejska Biblioteka Publiczna w Jaworznie Filia Ciężkowice

"Zielone Cudo"  W ogrodowej konewce  Zamieszkała żabka. Nazwałam ją ślicznie   "Zielona mała łapka". A może to królewna? Lub królewicz zaklęty? Czeka na me całusy Od oczu aż po pięty? Jeszcze nie skusiłam się Do całowania, Bo całować obcych  Nie pozwala mi                  Niania!!!                                                                             Urszula Kępka

Drodzy Czytelnicy miałam zaszczyt i przyjemność zasiadać w jury konkursu czytelniczego pt. "Książka przyjaciel prawdziwy - w krainie Solilandii", który zorganizowały panie ze SP nr 18. Uczestniczyły w nim cztery klasy, zwyciężyła klasa 3 b pani mgr Mirosławy Maślisz i to ona przejdzie do dalszego etapu, bowiem konkurs ma charakter ogólnopolski.

Booktalking Booktalking – rozmowa o książce. Konkurs Z okazji majowego święta bibliotek, Miejska Biblioteka Publiczna w Jaworznie, serdecznie zaprasza do udziału w konkursie pt. „ Booktalking – rozmowa o książce”. Rywalizacja, polegająca na literackim zaprezentowaniu ulubionej lektury, skierowana jest do uczestników dwóch grup wiekowych: młodzieży i osób dorosłych. Zainteresowanych prosimy o zapoznanie się z Regulamine. http://www.biblioteka.jaw.pl/strona/index.php/2014-03-07-13-28-26/regulaminy/1870-170324-regulamin-booktalking

                                            "Panfucy" Pod kwitnącą jabłonką I pod gruszą bialutką Siedział jeżyk Panfucy Z małą córcią Alutką. Córka była młodziutka Pierszą wiosnę widziała Więc dziwiło ją wszystko I o wszystko pytała. Co wokoło tak pachnie? Czemu brzęczą tu pszczoły? I dlaczego na drzewie Ptaszek śpiewa wesoły? Skąd przyfrunęły motylki I gdzie spieszą się mrówki? Po co kropki biedronce? I dlaczego wśród trawy skaczą żabki na łące? Miły tatko Panfucy słuchał swojej córeczki I na wszystko odpowiedź czytał jakby z książeczki. Gdy wrócili do domu tak weseli oboje, Że tak ciepło, słonecznie, że kwietniowe już dni Tak Alutka powida: Tato - śliczna jest wiosna! I usnęła szczęśliwa, teraz o wiośnie śni.       ...

Marzenia żabki Żaliła się żabka do słonka, Że ona taka nijaka, ! Że taka zielona cała! Że nawet gdy była mała To śpioszki zielone miała I smoczek zielony , by w nocy Nie kumkała ! A ona pragnie być kolorowa Żółta lub cytrynowa Albo jak motyl tęczowa….. Chce mieć parasol od słonka W kropki tak jak biedronka I strój kąpielowy w paski I błyszczyk na usta W odblaski……… I jeszcze wielkie ma marzenie O którym nikt doprawdy nie wie Chce mieć przyjaciela w bocianie Bo mówił jej wczoraj o świcie Że , lubi ją smakowicie ! Słuchało jej słonko słuchało Promyczkiem ją ogrzewało ! I tak myślało sobie: Zielona żabka marzy, Lecz te marzenia w jej głowie Nie są zbyt mądre Niestety, A dlaczego ? To każdy odpowie !                          ...

                      „ Świąteczny poranek”           Obudziło nas słoneczko, Swym złotym promykiem A za oknem miłe ptaszki Swym radosnym krzykiem. Przyturlały się jajeczka, W swych odświętnych wdziankach. Zawołały do słoneczka „Jestem już pisanka”. Jestem w kwiatki woła jedna, A na mnie kogucik. A mój brzuszek jest zielony , Ja mam z piórkiem kapelusik. Tak wołają i wołają! Mama ich nie słyszy, Włożyła je do koszyczka Gdzie gromadka uśmiechnięta: Zając, kurczak i baranek Czas na Wielkanocne Święta .                                                  ...

                                           "Wielkanocny Baranek"  Mój Baranek jest bialutki, Z cukru jest zrobiony I choć ma kopytka słodkie, Bryka w cztery strony. W prawo w lewo, W górę w dół, tam gdzie Wielkanocny Stół. Już nie brykaj mój Baranku. Bardzo o to proszę Cię, To w prezencie dam dzwoneczek I kokardkę dam czerwoną. A na koniec zaprowadzę Cię na łąkę, Pyszną łąkę rzeżuchową. No nie brykaj! Mówię Ci! Bo pisanki popękają, zając z ciasta uszy złamie. Babka z lukrem się rozzłości, Sernik klapnie, A mazurek z migdałami będzie płakał rodzynkami. I czym w Wielkanocne Święta nakarmimy naszych gości? No Baranku... Koniec! Basta! Stawaj tu i przez całe święta Pilnuj  chrzanu! Pilnuj masła!