Urszula Kępka "Słoneczny Zajączek".
Słoneczny Zajączek
Bury Miś obudził się bardzo zdziwiony, przetarł łapką oczy i pomyślał... jestem sam w tej wielkiej jaskini? Trochę się boo...
lecz nie dokończył, bo tuż nad jego uszkiem pojawił się błyszczący punkcik.
- Co to? krzyknął Miś
- To ja Słoneczny Zajączek!
- Zajączek? Przecież nie masz uszu i łapek, ani ogonka! Powiedział Miś bardzo zdziwiony.
Zajączek Słoneczny skakał po ścianach, fikał koziołki i zabawiał jak tylko potrafił Misia, który robił się coraz weselszy.
- A ja jestem Bury Miś, wiesz Zajączku? Powiedział już bardzo wesoły
- Cieszę się! Wiesz, że my Słoneczne Zajączki jesteśmy widoczne tylko parę chwil i niedługo musimy sie pożegnać
- O jejku! Zmartwił się Bury Miś
- Nic się nie martw! Powiem Ci tylko do jutra Misiu!
I mały świetlny punkcik gdzieś się schował, nie było go nigdzie widać...
- Zajączku, Zajączku nie baw się ze mną w chowanego
Mały Miś znowu poczuł się bardzo samotny i już miał się rozpłakać gdy nagle do jaskini weszła mama Misia - Pani Misiakowa i powiedziała:
- Bury Misiu już się obudziłeś?
- Tak Mamusiu, bo ja się bawiłem z Zajączkiem Słonecznym
Miś bardzo szybko zaczął opowiadać wszystko swojej mamie.
- Ach tak! Westchnęła Pani Misiakowa, kiedy byłam małą misią też poznałam Zajączka Słonecznego i został nawet moim przyjacielem. Wiesz, że one zjawiają się kiedy zaczyna świecić wiosenne słoneczko?
- Teraz już wiem, z radością odparł Miś i nie mogę się doczekać jutra, bo obiecał mi, że się znowu pobawimy.
Pytania dla maluszka:
1. Kto występuje w tym opowiadaniu?
2. Jaka pora roku się zbliża?
3.Jak myślisz, czy Bury Miś i Słoneczny Zajączek zostali przyjaciółmi?
Komentarze
Prześlij komentarz